czwartek, 13 marca 2014

Please leave a message

Jak przyjechałam do Francji, byłam jeszcze młoda, nieświadomą dziewczyną, Ba! nieobyta byłam, świata nie znałam, co i jak nie wiedziałam.... i tak jako młoda sudentka szukałam pracy na letnie wakacje. Założylam konto na takiej stronie internetowej "Bébé Nounou" gdzie niańki szukaja dzieci, a dzieci nianiek. Jak mi jakies ogłoszenie się spodobało, to wysyłałam maila lub dzwoniłam. I tak jedna oferta wygladała ciekawie, pani mama poprosiła mnie o kontakt więc dzwonię...
nikt nie odbiera, włącza się sekretarka "bla bla bla..." kto tego słucha w ogóle! odkładam!
nie oddzwania....
na drugi dzień  znów dzwonię, znów sekretarka, nic, cisza i tak kilka dni,

nie wiedziałam o co chodzi, próbowałam aż w końcu pani mama odebrała,  a ja że dzień dobry, że starałam się kilka razy dodzwonić, ale pani nie odbierała, no i że chciałabym wiedzieć co i jak..

na to pani mama: tak, wiem że dzwoniłaś, widziałam, ale nie zostawiłaś wiadomości! jak można nie zostawić wiadomości na sekretarce ! tak czy siak nic by z naszej współpracy nie wyszło, przecież nie zatrudniłabym kogoś, kto nie umie się nagrać na sekretarce telefonicznej i zostawić wiadomości!"

myślę że miałam taką samą minę, jak wy teraz, buzia szeroko otwarta, telefon w zamarłej dłoni, usłyszane przed chwilą słowa dudniły mi w głowie..gdzieś pomiędzy absurdem a szokiem, takie What the Fuck!

Od tamtego wydarzenia minęło ładnych kilka lat, teraz już jestem dorosła, doświadczona, teraz już wiem jak należy sie zachować i takie tam, teraz jak dzwonie do koleżanki, tak bez powodu, żeby sobie poplotkować, żeby dowiedzieć sie co słychać, to gdy nie odbierze zostawiam jej wiadomość na sekretarce, taką typu "cześć, dzwonię tak o, bo mam chwile, chciałam pogadać, zapytać jak sie czujesz.... " tratatatata bla bla bla.... taki kurna monolog z komórką ! po co to komu!jak jakis szlony samotnik z wyimaginowanym przyjacielem!

W pracy to samo, w pracy jeszcze gorzej, nagrywamy wiadomosci do potegi! 

Przybywam rano do biura, otwieram wszystko, włączam telefon, wyłączam sekretarke, a tam wiadomości, ludzie którzy mieli za duzo czasu i postanowili sobie z toba wirtualnie pogadać, czasem nie wiedząc nawet do końca, kto ich będzie słuchał! i przez 5,10 min opowiadają ci swoje życie, po to, żeby jak oddzwonisz jeszcze raz ci to powtórzyć! raju nie możesz powiedzieć "proszę do mnie oddzwonić na nr....., skoro juz musisz zostawić wiadomość! czy naprawdę ludzie myślą, że ja nie mam nic innego do roboty niz wysłuchiwać z długopisem w ręce ich wywodów na sekretarce, robić streszczenie, żeby potem oddzwonila do nich inna osoba, i żeby i tak opowiedzieli jej to samo.....

W pracy zostawienie wiadomości to prawie jak wysłanie poleconego z potwierdzeniem odbioru!

szef: Czy Pan/Pan/Firma X odpowiedzieli? 
ja/koleżnanka: nie zostawiłam wiadomość na ich sekretarce
szef: aha to dobrze

ale jeśli chcecie się zabawić i poddać go wątpieniu można odpowiedzieć tak:

szef: zadzwoń do pana/pani x
ja: nie odbiera....
szef: ZOSTAWILAS WIADOMOSC!!???
ja:....tak tak na komórce i w biurze... (i w domu i w letniej rezydencji, i w hotelu w którym bywa w wakacje zimowe .......!!!)
 

Tak więc, moi drodzy, pamiętajcie, nic nie zdziałacie we Francji, nic nie udowodnicie, jeśli abonament czasowo nie odbiera, a wy bezczelnie odłożycie automatycznej sekretarce słuchawkę! Bah! nie tyle nie zdziałacie, co ujdziecie za dziwnych, szalonych, nieprofesjonalnych, itp itd

a wierzcie mi to nielada sztuka takie nagrywanie sie, bo co tu powiedzieć? jakich użyć słów? to jak gra w teatrze, trzeba się przygotować? trzeba przemyśleć każde słowo, zdanie, formułkę.... normalnie z kartką w ręce i czytać!! w życiu prywatnym to jeszcze ale w pracy! kilentom! nieznajomym!!
Oj trzeba mi było potrenować, za to Francuzi mają to we krwi, przechadzaję sie w te i spowrotem, spokojnym krokiem, z wielkim luzem, słowa i zdania same im sie układają, czasem tak długo gadają do tego telefonu, że już głupiejesz! nie wiadomo czy ktoś tam odpowiada po drugiej stornie, czy tylko sekretarka słucha i nagrywa! bo jak tu reagować jak slyszysz np:

- hahahha no i tak właśnie dzwonię do ciebie, bo sobie pomyślałam że zapytam czy cie to interesuje, bo wiesz ta kolacja jest już niedlugo, ale nie wiem właśnie czy byś mogla ze mna pójść, chociaż pamietałam że zawsze chciałaś sprobować tej restauracji, wiesz ogladalam menu i maja miec.....mija kolejne 5 min....pan/pani nawija dalej: i wiesz jak ona też tam będzie, a po tym co się ostatnio stało to wolałam cie zapytać czy by ci to odpowiadało, no tak mama przyjeżdża i bedzie z nami do poniedziałku....i tak po 25 minutach słyszysz jak dana osoba kończy wywód: no słuchaj, więc widzę że cie nie ma nie odbierasz, więc chciałam ci tylko to powiedzieć, właśnie po to dzwonilam, oddzwon wiec do mnie JAK ODSLUCHASZ TA WIADOMOSC (Matko! to trzeba tego najpierw sluchac!?) oddzwon na 06 01 02 03 04 05 powtarzam 06 01 02 03 04 05, 0   6    0    1   0  2   0   3   0   4   0   5.... Helena Kowalska z domu Nowak po ojcu Schmidt ..... (to nic ze znamy sie od 15 lat) 

eh! spociły mi się palce od samego pisania !!!

Zabawy z sekretarkami telefonicznymi jest hohohoho, bo nie tylko nagrywanie sie jest ważne, ważne jest też co słyszysz jak się sekretarka włącza, jakie powitanie, czy dana osoba mówi sama:

dzien dobry dodzwoniłeś/łaś się do Alicji, nie moge chwilowo odebrac (naprawde?) ale zostaw mi wiadomosc i swoj numer telefonu a na pewno szybko oddzwonie!
MASAKRA

do tego to samo zdanie w trzech innych jezykach.... (po 15 minutach mozesz w koncu wiadomość nagrać!)

są też specjalne gotowe muzyczki, cytaty z filmów, znane dialogi, aktualne hity radiowe spersonalizowane specjalnie dla ciebie, żeby osoba, która do ciebie dzwoni sobie pomyslala wow, ale super sekretarka!

to jeszcze nic! sa specjalne numery, dzieki ktorym mozesz sie nagrać na czyjas sekretarke, bez dzwonienia, czyli telefon danej osoby nawet nie drgnie, nie zadzwoni tylko nagle pach: wiadomść! tak jakby jej przez chwile uciekl zasieg o! jaki pech!
Nie masz ochoty z kimś gadać, boisz sie danej rozmowy, cyk numer na 0800 albo 3532 albo inny taki i po prostu sie nagrywasz.

Sa też numery, za pomocą których możesz usłyszeć powitanie na sekretarce numeru, który do ciebie dzwonil, ktorego nie znasz albo nie jestes pewien.

eh voila voila :) please leave a message !



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz